Agresywne elewacje bez fasad

Już Aldous Huxley ostrzegał w swoich książkach, że poszukiwanie dobrego stanu może otworzyć drogę absurdalnym i antyludzkim zasadom. Pragnąc pięknej przestrzeni, pozbawionej szarości i starości, człowiek morduje miasta. Zbrodni dokonuje przy użyciu kolorowej elewacji.

Karta Ateńska opublikowana pod przewodnictwem Le Corbusiera w 1931 zwracała uwagę na potrzebę uwypuklenia miejskich zabytków. Zalecano przy wznoszeniu budowli respektowanie charakteru i oblicza miasta – przede wszystkim w sąsiedztwie zabytków. Ich otoczenie powinno być przedmiotem szczególnej troski ze względu na samopoczucie mieszkańców współczesnych miast.

Czołowy przedstawiciel modernistycznego stylu międzynarodowego, Le Corbusier nie był jasnowidzem i nie przewidział, że człowiek współczesny w potrzebie udoskonalania przestrzeni prześcignie najśmielsze postulaty Karty Ateńskiej. Nie wiedział, że sprawny urzędnik przepoczwarzy je w abstrakcyjny, nieistniejący świat – świat, w którym nic nie będzie stare. Bo stare jest złe. Może przypominać człowiekowi o śmierci. Tego współczesny człowiek nie chce pamiętać, a urzędnik rozwieje jego troski..

 

Stare budynki muszą więc wyglądać jak nowe. Biurokraci udający planistów prezentują światu nowe oblicze miasta. Jak z kolorowego folderu. Stare i szare budynki nabierają nowe oblicze, dzięki pełnych barw elewacjom. Płaskie ściany biurowców i bloków wyglądają atrakcyjniej w makroskali, niż subtelne i zróżnicowane fasady starych kamienic.

Ściana starej kamienicy jest dowodem przemijania. Żyjemy jednak tu i teraz, więc stara ściana pokryta styropianem i fosforyzującą elewacją ukryję prawdę o tym, że świat się starzeje.



Mordowaniem ścian zajmują się też wspólnoty mieszkaniowe. Wykorzystując samowolę i ciche przyzwolenie urzędów dowolnie koloryzują elewację. Wieczorami łatwiej przecież trafić do fosforyzującego budynku.

 

Niektórzy protestują, inni tęsknią za dostojną, zmurszałą ścianą, z której można byłoby czytać historię wszystkich jej mieszkańców. Niektórzy, jak reportażysta, fotoreporter i bloger Filip Springer utrwalają ten znikający świat, w którym stare spotyka się z nowym – i razem współtworzy rzeczywistość.

 

Mało kogo interesuje wizja przyszłości miast europejskich, którą zaproponowała Europejska Rada Urbanistów w ramach Nowej Karty Ateńskiej. Jest to wizja sieci miast, które zachowują bogactwo i zróżnicowanie kulturowe wynikające z ich historii. Ponadto, jest to wizja miast, które umiejętnie łączą swą teraźniejszość i przyszłość z przeszłością.

 

Czy agresywne elewacje będą odpowiednim spadkiem dla przyszłych pokoleń? Według urzędników nie ma to zapewne znaczenia. Bo życie toczy się tutaj i teraz.

Ważnym argumentem dla styropianizacji zabytkowych fasad jest na pewno dbanie o komfort cieplny mieszkańców. Bo w starej kamienicy może być zimno, jeśli nie zadba się o ścianę. Ale współczesna technologia daje im dużo lepsze rozwiązanie, a jest nim technologia ocieplenia od wewnątrz Multipor. Poprzez ocieplenie od wewnątrz przywraca się komfort życia w mieszkaniu w zabytkowej kamienicy, a nie zabija się historii architektury. Multipor dostosowuje parametry energetyczne budynku do współczesnych potrzeb mieszkańców miast.

Tymczasem zbliża się kolejna jesień, więc nasilają się prace dociepleniowe z użyciem agresywnych, pstrych elewacji. Architekci bezradnie rozkładają ręce i kwitują sprawę dosadnym stwierdzeniem, że to jak wyglądają obecnie miasta w Polsce jest wynikiem głupich przepisów.

 

 

 

2014-08-26