Syndrom jet lag

Podróże to przyjemna rzecz! Poznajemy fascynujące miejsca i obce kultury, obserwujemy inną przestrzeń i ludzi, żyjących po swojemu - a dla nas oryginalnie. Niestety, z długimi podróżami drogą lotniczą wiąże się syndrom jet lag, jedno z zaburzeń rytmu snu i wstawania.

Syndrom jet lag to zespół nagłej zmiany strefy czasowej. Przyczyną występowania tego syndromu jest zaburzenie normalnego funkcjonowania organizmu w codziennym, 24 godzinnym trybie. Sen jest dla nas regularnym momentem regeneracji, który nadchodzi po okresie wysiłku.

Częstotliwość bicia serca i oddechu jest dużo wolniejsza podczas snu. Mięśnie naszego ciała się rozluźniają i spada ciśnienie krwi. Nagła zmiana strefy czasowej zaburza jednak czas wysiłku i czas regeneracji naszego organizmu.

 

Kiedy pojawia się syndrom jet lag? Objawy charakterystyczne dla tego syndromu mają miejsce, kiedy nasza wyprawa odbywa się w kierunku równoleżnikowym, co jest związane ze zmianami strefy czasowej.

 

Podróż w kierunku równoleżnikowym oznacza wyprawy ze wschodu na zachód oraz z zachodu na wschód. Oczywiście, podróż zagrożona pojawieniem się zespołu nagłej zmiany strefy czasowej dotyczy szybko przemierzonych tysięcy, a nie setek kilometrów. Tak więc odbywając podróż z Warszawy do Berlina, czy nawet Paryża nie musimy się obawiać syndromu jet lag.

 

Przebyty odcinek w kierunku równoleżnikowym wpływa na ciężkość syndromu jet lag, bo wiąże się z ilością przekraczanych przez nas stref czasowych. Co ciekawe, możemy odczuwać dyskomfort w zależności od kierunku naszej wyprawy.

 

Podróżowanie na wschód jest trudniej znoszone przez ludzki organizm, niż taka sama wyprawa, ale w kierunku zachodnim. To znaczy, że podróżując z Polski do Japonii przez Rosję i Chiny będziemy cierpieć silniej, niż powracając z Japonii do Polski.
 

Dlaczego wschód trudniej nam poznać? Bo podróż na wschód skraca dobę, a wyprawa na zachód ją wydłuża. Dla naszego organizmu adaptacja do dłuższego dnia jest znacznie przyjemniejsza.

Na czym polega syndrom jet lag? Zaburzenie rytmu snu i wstawania to udręka dla organizmu i dla naszego funkcjonowania. Odczuwamy nieprzyjemne zmęczenie, jesteśmy drażliwi i nie potrafimy na niczym dłużej skupić uwagi.

Będąc w nowym miejscu, oddalonym od naszego domu tysiące kilometrów spożywamy różne pokarmy i obserwujemy zaburzenia apetytu, a nawet zaburzenia żołądkowo-jelitowe. Sądzimy, że to skutek zmiany sposobu odżywiania, a tymczasem bardzo często jest to jeden z objawów zespołu nagłej zmiany strefy czasowej.

Zobacz też: Zaburzenia snu

Jak zaradzić i redukować skutki odczuwania zmiany strefy czasowej? Przyda się odrobina matematyki, żeby przeanalizować stosowanie w czasie podróży leków nasennych i melatoniny, tak, żeby próbować rozpocząć dzień razem z mieszkańcami miejsca docelowego. Ale i tak po długiej podróży potrzebujemy pewnego czasu spokoju na dojście do siebie.

Niezbędna jest aklimatyzacja w nowym miejscu po czasie podróży i zmianach strefy czasowej. Zbawienny okazuje się również wpływ światła słonecznego. Powstrzymuje ono produkcję hormonu melatoniny, która jest odpowiedzialna za przygotowanie organizmu do snu, czyli wywołanie uczucia zmęczenia.
 

 

 

2014-12-16