Medycyna w Japonii. Kampō jako praktyka leczenia ziołami

Kampō to kompleksowy system medycyny, który zajmował się różnorodnymi dolegliwościami Japończyków kiedyś i z powodzeniem robi to dzisiaj. Jednak bez wątpienia należy zwrócić uwagę na ziołolecznictwo, przez które często jest rozumiane Kampō, jako niezwykle dopracowany, skuteczny i uznany sposób leczenia. Postaramy się wyjaśnić fenomen medycyny Han w Japonii.

Ziołolecznictwo stanowiło fundament wszystkich tradycji medycznych na całym świecie. W kulturze europejskiej środowisko nauki i wiodące media od lat dyskredytują jednak skuteczność pierwotnych form leczenia. Tymczasem w Japonii nadal – bo grubo ponad tysiąc lat - efektywnie rozwija się i jest powszechnie stosowane przez lekarzy Kampō, jako skuteczna praktyka leczenia ziołami, na dodatek ściśle zintegrowana z krajowym systemem opieki zdrowotnej.

Dzisiaj jest to 148 ekstraktów, 241 surowych leków (crude drugs) oraz 5 surowych preparatów leków (crude drug preparations). Oto obecna, dumna reprezentacja leczniczych, ziołowych produktów Kampō zatwierdzonych w Kraju Kwitnącej Wiśni przez Ministerstwo Zdrowia, Pracy i Opieki Społecznej w ramach programu krajowego ubezpieczenia zdrowotnego, czyli National Health Insurance (NHI). Skąd się wzięła taka ilość substancji?

 

Warto wiedzieć, że określenie Kampō obejmuje nie tylko niezwykle starannie doprecyzowaną praktykę leczenia ziołami, ale cały złożony i niezwykle ciekawy system różnych, powiązanych ze sobą praktyk medycznych, w tym akupunktury, akupresury oraz moksoterapii. Wszystko to zostało zaczerpnięte przez Japończyków z tradycyjnej medycyny chińskiej.

Medycyna Kampō (漢 方医学 Kanpō igaku), którą potocznie określa się w Japonii jako Kanpō, oznacza po prostu chińska medycyna w Japonii. Już w VII w.n.e. Japończycy uważnie zaczęli przyglądać się skutecznym, prozdrowotnym osiągnięciom swoich chińskich sąsiadów, prezentowanym przez przybyłych do Kraju Kwitnącej Wiśni buddyjskich mnichów i w ciągu kolejnych stuleci nie tylko doskonale zaadaptowali, ale pomysłowo zreformowali na własne potrzeby ważne osiągnięcia chińskiej medycyny.

 

Japończycy położyli nacisk na skuteczność praktyk terapeutycznych, odsuwając nieco na bok złożony system filozoficzno-religijny tradycyjnej medycyny z Chin. Bez wątpienia jednak japońskie Kampō jest nadal w pełni holistycznym modelem medycyny, czysto łączącym równowagę ducha i ciała współczesnego człowieka. Czyli praktyką, której europejska tradycja medyczna nie potrafi zrozumieć, pomimo akcentowanej bezustannie ochoty na wyjście ze sztywnego zaścianka racjonalizmu ograniczeń.

 

Kampō rozwijało się i zmieniało przez ostatnie 1 300 lat. Może inspirująco pozytywne okazało się istnienie w Japonii dwóch niezależnych, odmiennych szkół? Ich wieloletnie doświadczenia w pracy z roślinnością rosnącą na japońskich wyspach doprowadziły do szczegółowego opracowania licznych, zestandaryzowanych receptur ziołowych. Dlatego dzisiejsza medycyna Kampō oferuje rozwiązania na najróżniejsze, w tym groźne schorzenia poprzez stosowanie preparatów powstałych z precyzyjnie dobranych składników, które w lekach użyto w ściśle określonych proporcjach.

Terapia w praktyce oparta jest na regularnym spożywaniu leków w postaci naparu. Specyfiki ziołowe nadają się do picia po dokładnie określonym czasie zaparzania ich w gorącej wodzie. Nieco męczące? Z punktu widzenia zabieganego współcześnie człowieka pewnie może się to wydać nieco archaiczne... Firmy farmaceutyczne w Japonii podjęły się więc produkcji pastylek, pigułek i tabletek na bazie tradycyjnych, misternych receptur Kampō. Decyzją pacjentów podczas terapii Kampō jest to, czy zamierzają – jeśli jest dostępna - stosować nowoczesną, czy znaną od wieków metodę leczenia gnębiących ich schorzeń.

 

Co ciekawe, specyfiki Kampō nie do końca są z osobna zaszeregowane do walki ze ściśle określonymi chorobami. Dużo zależy od indywidualnych cech pacjenta, czy raczej od typu objawów, a nie samej choroby. Lekarze Kampō często poprzez precyzyjną diagnostykę starają się wskazać odpowiedni, pomocny specyfik. Dlatego często stosuje się przy tym samym schorzeniu różne receptury, a ten wybrany specyfik używany jest w terapii wielu chorób. Jednak same receptury, wypracowane przed wiekami nie podlegają w Kampō modyfikacji, jak bywa w medycynie chińskiej, w której czasami mieszanka ziół dobierana jest do nieco abstrakcyjnych dla nas uwarunkowań powstałej relacji lekarza z pacjentem.

Kolejną ciekawostką jest fakt, że Kampō doskonale zaadoptowało się do warunków praktykowania przez lekarzy medycyny zachodniej. W ciągu XIX i XX wieku w Japonii popularyzowała się europejska kultura, w zakresie medycyny szczególne zainteresowanie wzbudzały osiągnięcia medycyny niemieckiej wraz z ich odkryciami w zakresie nauk przyrodniczych. Kampō nie stanęło w opozycji do przybyłych zza oceanu sposobów przywracania zdrowia, ale odnalazło się zarówno w ich metodach diagnostycznych, jak i terapeutycznych. Dlatego obecnie japońscy lekarze mogą stosować Kampō wymiennie i uzupełniająco w odniesieniu do praktyk medycyny zachodniej. Wszystko zaś w trosce o zdrowie i życie pacjentów.

 

 

2019-04-29