Karōshi. Śmierć z przepracowania

Osoby w Japonii umierające z przepracowania, czyli karōshi, na ogół do samego swojego końca są pełne wigoru, zapału i niestrudzonego zaangażowania. Sądzą, że czują się doskonale i że bez problemu poradzą sobie z wszystkimi przeciwnościami zawodowymi, a przede wszystkim - z czasem. Często nie można dostrzec objawów przepracowania, a ofiary karōshi mogą go sobie nie uświadamiać aż do chwili przedwczesnego zgonu.

Karōshi jest socjomedycznym zjawiskiem, które definiuje w Japonii śmierć związaną z sytuacją mocnego obciążenia jednostki obowiązkami zawodowymi i ze współwystępującym u niej ogromnym, długotrwałym stresem. Medyczną, bezpośrednią przyczyną zgonu organizmu są poważne problemy krążeniowo-sercowe z wyraźnym sprzężeniem nadciśnienia i miażdżycy oraz właśnie stresu zawodowego.

Badacze kategoryzują zjawisko na dwa, nieco odmienne typy śmierci z przepracowania. Pierwsza kategoria, to śmierć samoczynna, często spowodowana udarem mózgu, zawałem serca. Drugą kategorią karōshi jest śmierć samobójcza. Taki był zgon 24-letniej Japonki - Takahashi z agencji reklamowej Dentsu. Dziewczyna, której dodatkowa praca miesięczna przekroczyła liczbę 100 nadgodzin w miejscu pracy, rzuciła się z dachu wysokiej siedziby firmy w Boże Narodzenie 2015.

 

Po raz pierwszy o śmierci z przepracowania zaczęto mówić już w 1969. Od tamtej pory nie udaje się ograniczyć Japończykom jej dramatycznego, społecznego zasięgu, pomimo coraz większej wiedzy o całym zjawisku i wypowiedzianej mu walce przez władze kraju. Według współczesnych danych, w ciągu jednego roku śmiertelnymi ofiarami karōshi pada około 10 000 osób w Kraju Kwitnącej Wiśni. Zjawisko dotyczy głównie ludzi ambitnych, często też kreatywnych i o cechach przywódczych. Śmierć z przepracowania zbiera śmiertelne plony pośród pracoholików. Jak wszędzie, tak też w Japonii są nimi osoby perfekcyjne, uważne, a jednocześnie o niskiej samoocenie, nie umiejące przyznać się do błędu czy słabości i bojące się nieprzychylnej im reakcji otoczenia społecznego.

 

Czy śmierć z przepracowania jest wynikiem funkcjonujących w Japonii zasad gospodarczych od czasu zakończenia II wojny światowej? Bolesna klęska i kapitulacja miały zostać odkupione dynamiczną i ciężką pracą społeczeństwa, przywracającego w ten właśnie sposób stabilność ekonomiczną cesarstwu Japonii. Czy jednak teraz nie jest odpowiedzialna za to, po prostu, niepohamowana żądza zysku, łącząca właścicieli, udziałowców i zarządy potężnych multikorporacji? Przedmiotowe traktowanie pracowników, jako mniej istotnych od wypracowanego dochodu firmy obfituje systemami zarządzania potencjałem pracy, które bezwzględnie eksploatują całe rzesze pracowników.

 

Ogromną grupę wśród ofiar karōshi stanowią wykształceni pracownicy umysłowi, którzy wielogodzinnie wypełniają powierzone im obowiązki zawodowe. Najczęściej tragiczny koniec spotyka ludzi pracujących więcej niż sześćdziesiąt godzin na tydzień i niewykorzystujących nawet połowy przysługujących im prawnie urlopów. Przeciążenie pracą i nadgodzinami prowadzi do nadprodukcji i wydzielania kortyzonu, adrenaliny oraz noradrenaliny będących hormonami odpowiedzialnymi za rozwój stresu.

 

Co bardzo istotne, w Japonii darzy się ogromnym szacunkiem ludzi lekceważących śmierć z przepracowania i często wręcz świadomie narażających się karōshi. Ludzie, którzy umarli od nadmiaru pracy pochowani bywają na ogół z ogromnymi honorami. Rządowe pieniężne rekompensaty są po tak klasyfikowanym zgonie bardzo wysokie i stanowią powód do dumy dla najbliższych zmarłego. Tak więc zjawisko karōshi wydaje się w Japonii nie tylko w dużej mierze społecznie usprawiedliwione, ale jest wręcz kulturowo nobilitowane, co na pewno utrudnia powstrzymanie jego rozwoju.

 

Zdrowotne konsekwencje nadmiernej pracy dotyczą jednak już nie tylko Japończyków i mieszkańców innych krajów Azji. Coraz częściej symptomy karōshi dostrzegalne są wśród Europejczyków i pracowników w krajach obu Ameryk. Jeszcze bardziej przerażające jest to, że obciążenie ponad siły organizmu obowiązkami jest zjawiskiem, które dotyczy w licznych krajach dzieci w trakcie realizowanego z nimi procesu edukacyjnego i wychowawczego.
 

 

 

2019-07-13