Niska pensja karą za otyłość

Są miejsca na świecie, gdzie szacunek i uznanie odmierzane są… masą ciała. Najnowsze badania każą jednak traktować otyłość jako problem, czasem nawet karę. Jak nadwaga wpływa na wysokość pensji?

W dużym uproszczeniu szybko można by dokonać kilku mniej lub bardziej trafnych spostrzeżeń. Przykładowo, lepiej od kobiet zarabiają mężczyźni.

 

Większą szansę na wyższe dochody mają też osoby ładne i szczupłe. To oczywiście pewne stereotypy, czy jednak dalece odbiegają od stanu faktycznego?


Szwedzcy naukowcy skrupulatnie policzyli, że mężczyźni, którzy już w wieku dorastania byli otyli, mogą w dorosłym życiu zarabiać o około 18 proc. mniej od rówieśników o prawidłowej wadze. Zakrojone na szeroką skalę badania objęły tylko w samej Szwecji 145 193 żołnierzy, przyjętych do armii w latach 1984-1997.

 

Analizie poddano nie tylko predyspozycje i umiejętności poznawcze rekrutów, mające wpływ na ich wydajność, ale też ich roczne zeznania podatkowe za 2003 rok. Wszystko po to, by dokładniej zobrazować związek pomiędzy nadwagą w młodości, a osiąganymi później dochodami. Co więcej, rezultaty badań porównano z danymi zebranymi w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych.


Wyniki okazały się zadziwiająco podobne. Pokazują one, że niższe wynagrodzenie jest specyficznym rodzajem kary dla osób, które od dzieciństwa czy wczesnej młodości borykają się z nadwagą. Są one często postrzegane jako bardziej leniwe, powolne i zakompleksione. W przełamywaniu takich stereotypów często nie pomaga postawa samych zainteresowanych. Łatwiej ją jednak zrozumieć, gdy uświadomimy sobie, że to w okresie dorastania rodzą się kompleksy spowodowane otyłością czy odczuwana jest dyskryminacja ze strony rówieśników i nauczycieli.

 

To właśnie wtedy kształtuje się niższa samoocena i uczucie odrzucenia. W dorosłym życiu niska samoocena przełoży się na mało wygórowane oczekiwania wobec innych lub na brak siły przebicia.


Naukowcy alarmują, że skutki otyłości są dużo poważniejsze niż indywidualne niezadowolenie z komfortu życia. Gwałtowny wzrost otyłości wśród dzieci i młodzieży może mieć w przyszłości długotrwałe skutki dla wzrostu gospodarczego i wydajności kraju. Zaliczyć do nich można trwałe, negatywne wzorce przekazywane z pokolenia na pokolenie.

 

Trudną do przewidzenia konsekwencją mogą okazać się narastające dysproporcje społeczno-ekonomiczne i ubóstwo takich osób. Liczyć się wreszcie należy również ze wzrostem wydatków na opiekę medyczną. (bp)

 

 

2014-12-13