Zadbaj o higienę snu. Zaburzenia snu coraz groźniejsze

Nie powinniśmy lekceważyć kłopotów związanych z naszym snem, bo jak się okazuje, spotyka je coraz więcej osób. Dlaczego warto pamiętać o dobrym wypoczynku w nocy? Czy potrafimy tak naprawdę docenić wagę snu jako narzędzia naszej regeneracji?

Sen jest dla naszego organizmu prawdziwą krynicą zdrowia. Jednak coraz trudniej jest nam dbać o niego. Jak się okazuje, w tej chwili już ponad połowa Polaków cierpi na okresowe zaburzenia snu, które mogą prowadzić do poważniejszych schorzeń, o ile w porę nie zostanie podjęta terapia.

Mnogość występujących zaburzeń snu utrudnia często ich prawidłową diagnozę. Poza tym, narastające problemy z prawidłowym snem często traktujemy powszechnie jako chwilową niedyspozycję, która minie tak samo, jak przechodzi nam katar. Bo faktycznie, często dokładnie tak bywa. Przykładem jest tutaj zjawisko bezsenności okresowej, która może trwać od kilku dni do nawet czterech tygodni. Nie jest traktowana jako stan chorobowy. Dotyczy kłopotów podczas zasypiania, ale raz czy dwa może pojawić się w życiu każdego człowieka. Wywołuje ją na ogół nieodpowiedni styl funkcjonowania, który wpływa na kondycję emocjonalną i somatyczną organizmu.

 

O bezsenności przewlekłej, bardzo popularnym i dokuczliwym zaburzeniu snu możemy mówić, gdy problem z zasypianiem trwa już ponad miesiąc. Wiadomo też, że przewlekła bezsenność zmienia pracę mózgu człowieka. Analizy z wykorzystaniem pozytonowej tomografii emisyjnej (PET) udowodniły, że u chorych z przewlekłą bezsennością nie następuje w czasie snu wyłączenie wszystkich nieaktywnych obszarów mózgu. Dla odmiany, w ciągu dnia nie wszystkie ich obszary mózgu bywają całkowicie aktywne i sprawne.

 

Problemy z zasypianiem dziwią zapewne osoby, które ciągle śpią za mało, a do tego ich sen okazuje się mieć coraz gorszą jakość. Permanentne nie wysypianie się może prowadzić do zaburzenia będącego deprywacją snu. Jest ona konsekwencją braku snu, mimo tego, że nie mieliśmy problemów z zasypianiem, czyli nie męczyła nas bezsenność. Niedobór snu wywołuje poważne zaburzenia osobowości oraz fizyczne choroby organizmu. Dochodzi do zaburzenia funkcji poznawczych, rozdrażnienie, nadpobudliwości przy jednoczesnym spadku sił witalnych.

 

Problemy związane ze snem stały się cechą ściśle dopasowaną do naszych czasów, tak jak telefony komórkowe i internet. Jest on jednak dla naszego zdrowia tak samo ważny, jak powietrze, którym oddychamy. Wyspanie się jest przecież podstawową potrzebą fizjologiczną każdego człowieka.
 
Obowiązującą w Polsce jest klasyfikacja zaburzeń snu według ICD-10 (Międzynarodowej Statystycznej Klasyfikacji Chorób i Problemów Zdrowotnych - WHO). Wyróżnia ona dwa typy zaburzeń snu:

organicznie zaburzenia snu (G47), które są symptomem jakiegoś schorzenia psychicznego, czy też schorzenia somatycznego;

nieorganiczne zaburzenia snu (F51), będące odrębnymi zaburzeniami, następującymi pod wpływem czynników emocjonalnych.

Terapią osób cierpiących na zaburzenia snu zajmują się psychiatrzy, neurolodzy, psychologowie, ale też laryngolodzy.

Dbajmy o higienę snu. Ważna dla organizmu okazuje się stała godzina zasypiania. Z kolei najbardziej optymalny dla nas czas na rozpoczęcie przygody sennej przypada pomiędzy godzinami 22:00 i 23:00. Zdania na temat czasu trwania snu są podzielone, ale raczej u zdrowej osoby nie powinien on trwać dłużej niż osiem godzin w ciągu całej doby.

Ale mimo wszystko nie panikujmy! Nie unikniemy przecież momentów w życiu, kiedy to będziemy spali zbyt krótko lub też zbyt długo. 

 

 

2019-02-25