Hermetyczny Zakon Złotego Brzasku

Europejska ezoteryka to wiele dziwacznych i pouczających historii o naszej kulturze. Jedna z nich opowiada o hałaśliwej grupie duchowych poszukiwaczy i praktykujących okultystów z Hermetic Order of the Golden Dawn (Hermetyczny Zakon Złotego Brzasku). I nie ma ona nic wspólnego z pewną radykalną partią polityczną z Grecji o podobnej nazwie.

Hermetic Order of the Golden Dawn (Hermetyczny Zakon Złotego Brzasku) został założony w 1887 r. przez Samuela Liddella MacGregor Mathersa oraz Williama Wynna Westcotta.

Historii powstania tego ezoterycznego ugrupowania towarzyszyły różne nie wyjaśnione dotąd przez historyków zdarzenia oraz jeszcze liczniejsze fałszerstwa. Założyciele zakonu w ciągu kilku lat powołali w kilku brytyjskich miastach świątynie: Izydy-Uranii, Ozyrysa, Horusa i Ra. Wokół świątyń skupili się ezoterycy różnej maści - Irlandczyk William Butler Yeats, ekscentryczny mag Aleister Crowley, aktorka Florentine Farr oraz Evelyn Underhill, Edith Nesbit, Israel Regardie i Dion Fortune.

Hierarchia zakonu, zaprojektowana przez Westcotta, zamiast stopni masonów, miała odpowiadać w jego zamyśle poszczególnym sefirotom Drzewa Życia. Pięć podstawowych rytuałów stowarzyszenia odpowiadało stopniom Societas Rosicruciana in Anglia, towarzystwa, w którym Westcott stawiał swoje pierwsze ezoteryczne kroki.

Stopniom nadano imponujące, łacińskie nazwy: Zelator, Theoricus, Practicus oraz Philosophus. Istniał też stopień Neophyte, który figurował poniżej Drzewa Życia.

 


Interesujące jest wymieszanie kodów kulturowych w obrębie praktyk religijnych Hermetycznego Zakonu Złotego Brzasku. Zachowując i kultywując tradycję judeo-chrześcijańską, członkowie Golden Dawn zwracali się również do bogów z egipskiego, perskiego i grecko-rzymskiego panteonu. Przywdziewali przy tym szaty i nakrycia głowy przypominające przywoływane bóstwa.


Hermetyczny Zakon Złotego Brzasku miał być kontynuatorem chrześcijańskiego Zakonu Smoka, ugrupowania o nie potwierdzonej autentyczności. Zakon Smoka, według informacji zawartych w The Book of the Sacred Magic of Abra-Melin, the Mage, istniał w średniowieczu w jakimś pustynnym, bliskowschodnim królestwie.


Państwem tym rządził Abramelin Mag wraz z siedemdziesięcioma dwoma dostojnikami. Innym średniowiecznym zakonem uprawomocniającym tradycję Złotego Brzasku miał być Goldene Dämmerung, równie nie znany historykom, jak Zakon Smoka.

Hermetyczny Zakon Złotego Brzasku zarówno korzystał z osiągnięć, jak i był siłą napędową wyrastających wówczas w Europie grup neopogańskich, jak grzyby po deszczu. Sekty te nawiązywały do druidyzmu, odynizmu i neoczarownictwa.


Magowie z zakonu Golden Dawn korzystali przede wszystkim z praw magii, doktryn zaadoptowanych na potrzeby współczesnej magii przez Eliphasa Leviego, najsłynniejszego XIX wiecznego okultysty francuskiego. Pierwsze prawo Leviego, to prawo ludzkiej siły woli, według którego wola jest siłą materialną. Drugie to prawo światła astralnego, według Leviego nieważkiego czynnika, przenikającego przestrzeń, będącego nośnikiem energii maga.

 

Trzecie prawo, rozszerzone i skodyfikowane przez okultystów z Golden Dawn, to prawo współzależności mikrokosmosu z makrokosmosem, barokowa doktryna, pochodząca jeszcze z popularnej w Europie nauki hermetycznej.


Do rozwijania wyobraźni ezoteryków skupionych w Golden Dawn, służył system tattw, czyli kolorowych figur geometrycznych używanych przez niektóre hinduskie szkoły tantryczne do symbolicznego przedstawiania żywiołów: powietrza, wody, ognia, ziemi i niepersonalnego żywiołu duchowego, zwanego w hinduizmie Atmanem.


Z systemem owych figur związana była teoria kolorów Golden Dawn, doktryna, zaczerpnięta z koncepcji Goethego (farbenlehre), a używana przez europejskich okultystów w oparciu o tradycyjne nauki. Według okultystów, kolor był linią łączącą świat ducha i świat materii. Kolor stanowił astralne przejście, które wtajemniczany mógł przekroczyć, by poznać bogactwo dzielonego przez całą ludzkość pewnego obszaru bytu. Carl Gustav Jung nazwał to nieświadomością zbiorową, a renesansowi i barokowi alchemicy ochrzcili mianem Anima Mundi.


Wizje, jakich doświadczali adepci zakonu podczas medytacji z kartami tattw, były niewątpliwie interesujące, nie miały one prawdopodobnie jednak jakiejkolwiek wartości inicjacyjnej.


Jedną z wielu popularnych w obrębie zakonu praktyk była twórcza wizualizacja - metoda terapeutyczna, dzięki której dokonuje się wewnętrznej obserwacji obrazów mentalnych. Związane z tą metodą jest kreowanie przez ludzki umysł ideoplastycznych istot, ożywionych myślokształtów, czyli tulp.


Tulpy są świadomą projekcją dokonań maga i przyjmujących solidny kształt oraz autonomię proporcjonalnie do żywości i uporczywości wyobraźni swojego twórcy. Według okultystów, jeśli myśli są silne i dążą do zrealizowania się, przybierają formy materii astralnej, a w końcu fizycznej.


Ogromnym zainteresowaniem w obrębie zakonu cieszyła się również kabała. Podobnie jak pozostałe doktryny, również kabała doczekała się swoistej interpretacji w Hermetycznym Zakonie Złotego Brzasku. Medytacje i wizualizacje kabalistów miały być taką samą ścieżką tantryczną, jak tybetańskie mandale czy hinduskie mantry i tattwy.

 


Według Dion Fortune, kontemplacja Drzewa Życia jest metodą służącą maksymalnemu wykorzystaniu ukrytych mocy własnego umysłu, a nie możliwością zdobycia systematycznej wiedzy o wszechrzeczy.


Umysł, przeskakując od jednego znanego aspektu do drugiego, pokonuje pewne odległości, a następnie może dzięki swojej wiedzy oraz intuicji zauważyć określone związki między częściami Drzewa Życia. Wznoszenie się przez sfery Drzewa, traktowane było przez adeptów Golden Dawn jako podróż do planu astralnego, świata, w którym istnieją uporczywe kreacje myśli i wyobraźni ludzkiej.

 

MacGregor Mathers i Aleister Crowley opracowali rozległy system powiązań i współzależności, klasyfikujący zjawiska w kategoriach dziesięciu sefirot i Dwudziestu Dwu Dróg, czyli linii łączących sefiroty na diagramie Drzewa.


Israel Regardie, który pierwszy odważył się opublikować rytuały Golden Dawn, stwierdził, że wartość, którą w zakonie od samego początku wytrwale wynoszono ponad wszystkie inne, zawierała się w słowie światło.


Po licznych i burzliwych awanturach Hermetyczny Zakon Złotego Brzasku na początku XX wieku przestał odgrywać jakiekolwiek znaczenie nawet w okultystycznym środowisku. Spora część członków odłączyła się od zakonu i założyła grupę o nazwie Stella Matusina. Jednak część okultystów, która pojawiła się w zakonie później, jak chociażby słynna jungistka Dion Fortune, uważała się za kontynuatorów i wskrzesicieli Golden Dawn.


Do dzisiejszego dnia pewna grupa okultystów w Europie używa nawet nazwy New Hermetic Order of the Golden Dawn dla swojego ugrupowania.

 

Jawną odnogą zakonu, która pragnęła zmienić dotychczasowe oblicze grupy, było utworzone w 1922 Fraternity of the Inner Light (Stowarzyszenie Wewnętrznego Światła), które przez jakiś czas nosiło nazwę Christian Mystic Lodge of the Theosophical Society (Chrześcijańska Loża Mistyczna Towarzystwa Teozoficznego). Nauki wywodzące się ze Złotego Brzasku miały przez kilkadziesiąt lat ogromny wpływ na teorie i działalność wielu ugrupowań okultystycznych w krajach anglojęzycznych.


Pośrednio, wpływu nauk Hermetycznego Zakonu Złotego Brzasku można doszukać się w twórczości Williama Butlera Yeatsa, irlandzkiego poety, prozaika i dramatopisarza. Pełne spektrum ezoterycznych zainteresowań i tradycji członków Hermetic Order of the Golden Dawn można odkryć analizując popularne, przesycone magią powieści dla dzieci, takie jak Pięcioro dzieci i coś, Feniks i dywan, Historia amuletu, autorstwa Edith Nesbit.
 

 

 

2014-12-11