Syndrom obcej ręki

Zaburzenie to często wzbudza przerażenie i agresję u osoby dotkniętej dziwną przypadłością, ale nie pozostawia osoby postronne obojętnymi, jeśli obserwują szokujące zmagania chorego z własną kończyną. Chodzi o syndrom obcej ręki, czy też zespół anarchicznej ręki.

Jest skutkiem zatarcia się w mózgu granicy pomiędzy przestrzenią osobniczą, a przestrzenią pozaosobniczą. Ludzie cierpiący na syndrom obcej ręki (zespół obcej ręki) odnoszą niczym nieodparte wrażenie, że prawa lub lewa ręka nie stanowi integralnej części z organizmem. Zaburzenie - zwane też często syndromem anarchicznej ręki – prowadzi chorego do poczucia, że jedna z rąk należy do jakiejś obcej, na ogół nieznanej persony, która swobodnie może poruszać i zarządzać wszelkimi wykonywanymi przez kończynę czynnościami.

 

Zaburzenie po raz pierwszy opisano dopiero na początku XX wieku, ale zespół musiał czekać jeszcze ponad pół wieku na należytą uwagę świata nauki. Syndrom anarchicznej ręki długo pozostawał traktowany jako kolejne zaburzenie psychiczne. Jednak obecnie rozpoznaną przez świat medycyny przyczyną zaburzenia bywa na ogół silne uszkodzenie prawej półkuli mózgowej człowieka. Punktem wystąpienia problemu jest obszar spoidła przedniego lub spoidła wielkiego.

 

Osoba z zaburzeniem syndromu obcej ręki sądzi, że utraciła kontrolę nad własnym ciałem i odczuwa związany z tym faktem bolesny dyskomfort. Odczuwa w obcej ręce ból, rozpoznaje nią - tak jak zdrową - temperaturę powietrza, czyli bezbłędnie odbiera płynące z zewnątrz bodźce, ale nie może kontrolować jej ruchów. Ponadto, owa obca ręka przejawia różnorodne aktywności, które w żaden sposób nie wydają się skoordynowane z resztą organizmu. Niemożność zarządzania motoryką reki i utrata kontroli nad jej czynnościami może zdecydowanie utrudniać funkcjonowanie społeczne osobie chorej.

 

Wraz z upływem czasu nieleczony problem na ogół zaczyna narastać i chory przejawia nienawiść, czy nawet agresję wobec uznanej za obcą część swojego ciała. Może też pojawić się poczucie silnego lęku lub paniki w związku z odnoszonym wrażeniem nieprzewidywalności działań obcej ręki, która wydaje się być niebezpiecznym intruzem, zagrażającym życiu i zdrowiu.

 

 

Terapia zespołu obcej ręki opiera się na fizjoterapii z ćwiczeniami sensorycznymi, które w sposób równoważny wpływają na poprawę koordynacji słuchu i wzroku. Stosowane są też metody psychoterapeutyczne z warsztatami ułatwiającymi nabywanie kontroli własnych reakcji i odruchów. Farmakoterapia wpływa z kolei wyciszająco na układ neurologiczny chorego. Nie zawsze zadowalająca efektywność i skuteczność prowadzonej terapii zaburzenia wiążę się z tym, że syndrom cały czas nie został jeszcze precyzyjnie opisany.

Różnorodnie wykorzystany zagadkowy i intrygujący fenomen zespołu obcej ręki spotkamy w twórczości wielu światowej sławy pisarzy i reżyserów. To przecież dzięki tytułowemu bohaterowi filmu z 1964 roku, zaburzenie zawdzięcza jedno z definiujących je, popularnych określeń. Chodzi o produkcję Doktor Strangelove, czyli jak przestałem się martwić i pokochałem bombę (Dr. Strangelove or How I Learned to Stop Worrying and Love the Bomb), reż. Stanley Kubrick (fot. tytułowa) i o stosowaną czasami nazwę syndrom dr Strangelove.

 

 

2019-10-29