Alexander Lowen: Psychopatyczna struktura charakteru

W naszej kulturze termin „psychopata” automatycznie kojarzy się kimś, kto z nożem i obłąkanym uśmiechem czyha na swoje ofiary, nieopatrznie wracające nocą do domu. Jak się okazuje, przekonanie takie może być niezwykle mylne, a psychopatów spotykamy na co dzień więcej niż nam się wydaje.

Psychopatyczna struktura charakteru to oczywiście kolejny z typów zaburzeń osobowości opisanych przez Alexandra Lowena. Jest to jednak zdecydowanie najciekawszy i najbardziej niejednoznaczny spośród nich.


Chociaż stuprocentowych psychopatów spotyka się zazwyczaj jedynie w filmach, warto mieć wiedzę o tego typu ludziach, by móc bronić się przed taktykami także tych na pozór normalnych psychopatów. Bo ich działania ograniczają się do sprawnej manipulacji naszymi uczuciami.


Warto przedstawić najbardziej typowe zachowania osób, których strukturę charakteru zwykło się nazywać psychopatyczną lub dysocjacyjną. Można ich opisać jako swojego rodzaju wieczne dzieci.


Psychopatów cechuje bowiem bardzo ograniczona zdolność do rozumienia konsekwencji popełnianych przez nich czynów, a przy tym rzadko czują z ich powodu poczucie winy.


Zwykle balansują na granicy prawa, którego zresztą nader często nie uznają za słuszne. Najprościej będzie powiedzieć, że mają po prostu spaczony kręgosłup moralny. Wynika to na ogół z faktu, że na pierwszym miejscu stawiają zaspokojenie swoich potrzeb i fantazji, a wszelkie siły ograniczające  spełnienie ich uważają za bezsensowne  i wymagające obejścia.


Nikogo nie zdziwi więc chyba fakt, że tak wiele spośród stałych bywalców więzień to właśnie przynajmniej częściowi psychopaci.


Ważnym w opisywanej strukturze osobowości psychopatycznej jest wspomniane wcześniej dążenie do stałego sprawowania kontroli nad otoczeniem. Działania mające utrzymać pozycję lidera czy to w związku dwojga ludzi czy grupie rzadko jednak wkraczają na pole przemocy fizycznej za sprawą osoby o psychopatycznej strukturze charakteru.


Psychopaci najczęściej po prostu sprawnie manipulują naszymi uczuciami, wykorzystując ich całą gamę, a więc od miłości do poczucia winy. Potrafią być przy tym niezwykle czarujący i nie można odmówić im talentu w sprawach łóżkowych. Powód seksualny często sprawia, że partnerzy, szczególnie o masochostycznej strukturze charakteru trwają w takim związku, mimo poczucia bycia wykorzystywanym.


Można zadać sobie pytanie, co sprawia, że człowiek staje się kimś tak wyrachowanym i zdawałoby się pozbawionym uczuć. Alexander Lowen doszukuje się tu nieodpowiedniej relacji dziecka z rodzicami w okresie edypalnym, a więc pomiędzy trzecim a szóstym rokiem życia.


Osobowość zyskuje rys psychopatyczny, gdy rodzic przeciwnej płci chcąc posiadać kontrolę nad potomkiem w pewien sposób uwodzi go, jest czarująco miły, a przy tym odrzuca kontakt fizyczny. Dziecko nie może liczyć więc na tak naturalny odruch ze strony matki czy ojca jak przytulenie się. Sprawia to, że w psychice młodego człowieka na stałe utrwala się poczucie krzywdy.

 

 

2015-12-22