Czy można nie spać? Przypadek Thai Ngoca

Czy da się oszukać organizm i żyć bez problemów nie wykonując dobroczynnej czynności spania? Higiena snu dotyczy różnych zasad związanych z jakościowym wykorzystaniem czasu wypoczynku w ciągu doby. Może być tak, że odpoczywamy w łóżku krócej, niż się wydaje, że potrzebujemy. Jednak niejaki Thai Ngoc nie śpi w ogóle!

Czynność spania jest powiązana z wieloma czynnikami, które obejmują naszą psyche, kondycję fizyczną i somatyczną oraz najróżniejsze wpływy, czy naciski otoczenia. Istnieją różne, groźne sytuacje, jak chociażby bezsenność i deprywacja snu.


Bezsenności nie powinniśmy mylić z deprywacją snu. Bezsenność jest stanem, kiedy pomimo usilnych prób nie możemy zasnąć. Wydaje się, że posiadamy odpowiednie warunki do spania, jednak organizm nie ma zamiaru się odciąć od otoczenia i zregenerować. Skutki bezsenności mogą być straszliwe, jak w przypadku przytaczanego przeze mnie na DobryStan.pl studium choroby śmiertelna bezsenność rodzinna.


Deprywacja snu na ogół jest naszym, tragicznym zaniedbaniem roli snu dla organizmu, czego dowodzi eksperyment z udziałem radiowca Petera Trippa. Deprywacja snu ma miejsce, kiedy nie śpimy z powodów zawodowych, rodzinnych, czy też rozrywkowych. Długotrwałe powtarzanie czynności odmawiania sobie lub skracania snu powoduje poważne zaburzenia osobowości i wpływa na występowanie licznych chorób organizmu.


Jeśli więc sen jest dla nas bardzo ważny, to przypadek Thai Ngoc całkowicie temu przeczy. Jeśli nie mamy do czynienia ze sprawną mistyfikacją, to żyje w pewnej wietnamskiej wsi starszy człowiek, który nie śpi w ogóle.


Thai Ngoc nie śpi od 1973 roku. Wietnamczyk zachorował wówczas bardzo poważnie, miał dreszcze, w organizmie utrzymywał się stan wysokiej gorączki, chory nie mógł się przez wiele dni poruszać. Po zakończeniu choroby Thai Ngoc nie potrafił już zasnąć.


Mężczyzna ma w tej chwili 72 lata. Posiada organizm dość sprawny, jak na swój wiek i wykonywaną całe życie ciężką pracę rolnika. Jego mózg też wydaje się funkcjonować bez żadnych zakłóceń. Na czym więc polega tajemnica bezustannego świadomego funkcjonowania Thai Ngoca?


Nie powinniśmy spać ani za mało, ani za dużo. Więc ile czasu spać? Zapotrzebowanie na sen jest cechą indywidualną. Oprócz właściwości genetycznych jest w większy lub mniejszy sposób uzależnione od naszej aktywności w ciągu dnia, naszego wieku, a nawet od czynników atmosferycznych.


Podczas snu nasz organizm rozwija się, tworzy nowe mięśnie, a także leczy rany, zwalcza ogniska zapalne i wzmacnia się. Mózg potrafi naprawdę odpocząć tylko podczas snu. Także podczas snu tkanki organizmu przyswajają niezbędne im białka i tłuszcze. Jak więc funkcjonować bez snu?

Zakładając, że Thai Ngoc nie śpi naprawdę odkryjemy, że w tym indywidualnym przypadku nie można stwierdzić poważniejszych zmian w psychice i somatyce wietnamskiego rolnika. Badania wykazały nieznaczne obniżenie pracy wątroby, co nie bardzo może być bezpośrednim skutkiem bezsenności. Thai Ngoc jest ponurym człowiekiem, od kiedy uświadomił sobie i odczuł w relacjach społecznych swoją specyficzną przypadłość. Nie ma to jednak wymiaru depresji.

Ciekawy przypadek Thai Ngoca nie powinien jednak buntować nas w uznaniu potężnej roli snu w naszym życiu. Sen ma znaczenie dla naszego dobrego samopoczucia. Jest tak samo ważny, jak powietrze, którym oddychamy. Zakłócenia snu uważane są przez wielu specjalistów medycznych za integralny element zaburzeń naszego dobrego stanu.
 

 

 

 

2014-09-23