Jak wyregulować wiązania snowboardowe?

Odpowiednie ustawienie wiązań snowboardowych wpływa nie tylko na dynamikę, ale również  na bezpieczeństwo w trakcie jazdy. Doświadczeni snowboardziści często ustawiają wiązania w dość eksperymentalny sposób, aby jeszcze bardziej poprawić swoje wyniki. Tymczasem początkujący zazwyczaj wybierają sprawdzone rozwiązania, czego najlepszym przykładem jest słynna „kaczka”. Czy rzeczywiście jest to dobry wybór? Jak wyregulować wiązania snowboardowe krok po kroku?

Wiązania snowboardowe – goofy czy regular?
 

Charakterystyczną cechą jazdy na snowboardzie jest dość specyficzne ustawienie nóg. Wielu początkujących snowboardzistów zastanawia się nad tym, którą nogę należy umieścić z przodu deski. Od tej decyzji zależy bowiem sposób, w jaki należy ustawić wiązania snowboardowe:

  • regular – w tym przypadku lewa noga znajduje się z przodu deski.  Takie ustawienie wybiera zdecydowana większość snowboardzistów, przez co jest ono uznawane za standardowe.
  • goofy – alternatywą dla tradycyjnego schematu jest ustawienie prawej nogi jako pierwszej. Pomimo faktu, że styl goofy wybiera znacznie mniej osób, może być on najlepszy dla niektórych snowboardzistów.

 

 

 

Osoby początkujące mają spore problemy z określeniem preferowanego stylu ustawienia wiązań. Dzieje się tak dlatego, że jedynie podczas jazdy można poczuć, która noga lepiej sprawdza się w przednim ustawieniu. W związku z tym metoda prób i błędów będzie w tym przypadku zdecydowanie najlepsza.

  


Jak wyregulować wiązania snowboardowe?
 

Po wybraniu przedniego ustawienia można przejść do rozstawiania wiązań. Pod tym względem najważniejszym czynnikiem jest wzrost snowboardzisty. Im wyższy będzie użytkownik deski, tym szerszy powinien być rozstaw wiązań. Nie bez znaczenia jest także płeć, ponieważ mężczyźni zazwyczaj rozstawiają wiązania snowboardowe nieco szerzej niż kobiety. Przykładowo, jeżeli snowboardzista mierzy 180 centymetrów, wiązania należy ustawić w odległości około 52 centymetrów (mężczyźni) lub 49 centymetrów (kobiety) od siebie.

 

Jednak dla wielu osób największym problemem jest znalezienie idealnych kątów wiązań. Stara zasada głosi, że należy je ustawić na tzw. kaczkę, czyli rozstawić stopy w kształcie litery „V”. W ten sposób pięty będą skierowane do środka deski, a palce będą odchylone na zewnątrz. Co prawda, takie ustawienie jest nieraz krytykowane za rzekome obciążenie stawów kolanowych. Jednak nawet bardziej doświadczeni snowboardziści zazwyczaj zgadzają się z tym, że „kaczka” to dobry wybór dla początkujących. Klasyczne ustawienie +15/-15 stopni będzie więc tutaj idealne. Natomiast osoby z większym doświadczeniem mogą wybrać ustawienie przystosowane pod dany styl jazdy (np. +50/+45 w przypadku slalomu).

Umiejętność ustawiania wiązań jest niezwykle przydatna. Dzięki niej można bez problemu zakupić nowy sprzęt poprzez sklep internetowy, a następnie samodzielnie dopasować wiązania do deski.

 

 

2019-09-19